Prawdomówność

Prawdomówność jest kamieniem węgielnym proroctwa. Nigdy nie słyszano z ich ust żadnego kłamstwa ani oszustwa, bezpośrednio ani pośrednio. Koran mówi:

„I wspomnij w Księdze Abrahama! To był człowiek sprawiedliwy, prorok!” (19:41)

„I wspomnij w Księdze Isma`ila, który był szczery w obietnicy; był on posłańcem, prorokiem.” (19:54)

„I wspomnij w Księdze Idrisa, który był sprawiedliwy, był prorokiem. I wynieśliśmy go na miejsce wyniosłe.” (19:56-57)

Czytamy również w Koranie, że w następujące słowa zwrócił się do Józefa jego współwięzień:

„O Józefie, mężu sprawiedliwy!” (12:46)

Prorocy musieli być prawdomówni, gdyż Bóg sławi prawdę i pragnie by każdy człowiek mówił prawdę:

„O wy, którzy wierzycie! Bójcie się Boga i przebywajcie z tymi, którzy mówią prawdę!” (9:119)

„Wiernymi są tylko ci, którzy uwierzyli w Boga i Jego Posłańca - potem nie mieli wątpliwości - i walczyli swoimi majątkami i swoimi osobami na drodze Boga. Tacy - oni są prawdomówni!” (49:15)

Koran wychwala wiernych, którzy – nie słabnąc – dotrzymują swych obietnic:

„Pomiędzy wiernymi są ludzie (największej wartości), którzy są szczerzy co do swego przymierza z Bogiem: a pośród nich są tacy, którzy wypełnili swoje ślubowanie (trwając nieugięcie aż do śmierci), i ci, którzy oczekują (wypełnienia). Oni nigdy w żaden sposób się nie zmienili.” (33:23)

Powyższy werset wychwala bohaterów spod Uhud, bitwy stanowiącej moment zwrotny w dziejach Islamu. Po pokonaniu w bitwie pod Badr, niewierni z plemienia Kurejszytów spędzili cały rok na przygotowaniach do śmiertelnej zemsty na muzułmanach. Wrogie oddziały spotkały się u podnóża góry Uhud. Muzułmanie odnosili z początku zwycięstwo, a Kurejszyci poczęli uciekać. W decydującym momencie jednak łucznicy, których Prorok umieścił przy przejściu Aynayn, opuścili - wbrew rozkazom - swe pozycje, i umożliwili tym samym przejście wrogowi. Chalid ibn Walid, dowódca jazdy wroga wykorzystał tę okazję, by zajść muzułmanów od tyłu. W rezultacie, muzułmanie ponieśli klęskę. Zginęli tacy ludzie, jak Hamza, Mus’ab ibn Umayr, Abdallah ibn Jahsh i Anas ibn Nadr. Nawet Prorok odniósł obrażenia.

Podczas tej bitwy, Wysłannik Boga, Prorok przebaczenia i miłosierdzia, posłany do Stworzenia z litości, podniósł ręce ku Bogu i – krwawiąc – prosił Go o przebaczenie win wrogów: „ O, Boże przebacz memu ludowi, gdyż nie wie…”[1]

Anas ibn Nadr był wujkiem Anasa ibn Malika, sługi Wysłannika Bożego. Choć on także złożył przysięgę wierności Prorokowi w Aqabah, zanim ten wyemigrował do Medyny, to z pewnych przyczyn nie uczestniczył w bitwie pod Badr. Żałował tego tak mocno, że powiedział Muhammadowi (pokój z nim): „ O, Wysłanniku Boży, jeśli Bóg sprawi, że zetrzemy się z nimi raz jeszcze, to zobaczą, jakie szkody im zadam”. Walczył nieustraszenie pod Uhud, szczególnie wtedy, gdy muzułmanie się wycofywali. Tuż przed śmiercią rzekł z uśmiechem do Mu’adha ibn Jabala: „Na Boga, spoza Uhud czuję zapach raju”.

Koran wynosi w przytaczanym poprzednio wersecie (33:23) tych męczenników (świadków wiary), którzy wypełnili swą obietnicę daną poprzez Proroka Bogu oraz oczekujących męczeństwa, by w ten sposób pokazać, że dotrzymali słowa. Zresztą, to nie tylko ich się wspomina. Werset odnosi się do wszystkich dotrzymujących obietnic i wywiązujących się z danego słowa.

Wysłannik Boży znany był ze swej prawdomówności od dzieciństwa. Mekkańczycy, nawet ci niewierzący, zwali go: al-Amin (Godny zaufania, prawdomówny). Nawet wrogowie nie oskarżali go kłamstwo po ogłoszeniu przez niego misji prorockiej. Abu Sufian np. wyznał do cesarza bizantyjskiego, że Muhammad (pokój z nim) nigdy nie kłamał. Zdumiony tym wyznaniem wroga islamu, cesarz uznał pozycję Proroka: „To nie do pomyślenia, by człowiek, który nigdy w całym swoim życiu nie skłamał, wymyślał kłamstwa przeciwko Bogu”.[2] Dlaczego człowiek wierzący, który nigdy nie kłamał, nawet żartem, miałby nagle zacząć kłamać i to przeciwko Bogu? Tym bardziej, że miał już 40 lat i coraz bardziej zbliżał się do Tamtego Świata.

Mekkańczycy zgodni byli co do tego, że Wysłannik Boga był osobą prawdomówną. Kiedyś, jeszcze przed swą konwersją, Jasir zapytał swego syna Ammara, dokąd się udaje. Ten odrzekł, że idzie do Muhammada. Nie lękając się o bezpieczeństwo syna podczas odwiedzin Muhammada, odpowiedział: „Muhammad jest człowiekiem prawdomównym. Uznają to również Mekkańczycy. Jeśli twierdzi, że jest Prorokiem, to mówi prawdę. Nigdy przecież nie skłamał.”

Wysłannik Boga zawsze zachęcał do prawdomówności, jak można wyczytać z przekazów relacjonujących jego słowa:

Obiecajcie mi sześć rzeczy, a ja obiecuję wam raj. Mówcie prawdę, dotrzymujcie obietnic, wywiązujcie się z powierzonych wam rzeczy, zachowujcie skromność, nie idźcie za tym, co bezprawne i unikajcie tego, co zabronione.[3]

Porzućcie to, co wzbudza wasze wątpliwości, podążajcie natomiast za tym, co pewne. Prawdomówność przynosi zadowolenie, kłamstwo zaś – podejrzliwość.[4]

Dążcie do prawdomówności, nawet jeśliby miało to was doprowadzić do ruiny.[5]

Mówcie zawsze prawdę, gdyż prawdomówność prowadzi do prawości a prawość – do raju. Jeśli będziecie zawsze prawdomówni, Bóg zapisze was w księdze jako takich. Nie kłamcie, gdyż kłamstwo prowadzi do pohańbienia, a pohańbienie do piekła. Jeśli obstajecie przy kłamstwie i oszustwie, to Bóg zapisze was w księdze jako takich”.[6]

Ze względu na swą prawdomówność, Wysłannik Boga wzniósł się do tak wysokiego poziomu, że jego bliskość wobec Boga Koran opisuje metaforycznie w sposób następujący: „Potem podszedł i przybliżył się ibył tak blisko, (że pomiędzy nimi pozostała jedynie odległość) jak sznury dwu łuków (ułożone tak, że przylegają do siebie), albo jeszcze bliżej.” (53:8-9).

Prawdomówność zawsze przynosi zbawienie, nawet jeśli powoduje śmierć. Wskutek prawdomówności umieramy jedynie raz, podczas gdy każde kłamstwo stanowi inny rodzaj śmierci. Do najbardziej uderzających przykładów należy przypadek Ka’ba ibn Malika, słynnego poety, który zaprzysiągł wierność Prorokowi w Aqabah i należał do grupy Ansarów – Pomocników. Choć uczestniczył prawie we wszystkich bitwach, to jednak nie wziął udziału, bez usprawiedliwionej przyczyny w kampanii Tabuk.

Kampania ta była niezwykle trudna. Miała miejsce w środku lata i, co ważniejsze, przeciwnikami byli Rzymianie. Chociaż Prorok zazwyczaj utrzymywał cel takich kampanii w tajemnicy, to jednak tym razem wyjawił go i pragnął, by każdy wierny w niej uczestniczył. Ka’b uczynił odpowiednie przygotowania, jednak w ostatniej chwili powstrzymała go od udziału pewna błahostka.

Po powrocie z kampanii, Wysłannik Boży pytał tych, którzy nie wzięli w niej udziału, dlaczego zostali w domu. Hipokryci kłamali i wymyślali usprawiedliwienia, Ka’b zaś – nie potrafiąc kłamać, powiedział prawdę. Wysłannik Boga kazał mu odejść. Po tym wydarzeniu Ka’b i dwaj inni wierni, którzy uczynili to samo, byli bojkotowani. Z rozkazu Proroka nikt z muzułmanów się z nimi nie spotykał ani nie rozmawiał. Pokutowali publicznie, prosząc Boga o wybaczenie, przez 50 dni. Wtedy to został objawiony werset:

„i do tych trzech, których pozostawiono w tyle, kiedy ciasna stała się dla nich ziemia - mimo jej rozległości - i ciasne się stały dla nich ich dusze. Oni sądzili, iż nie ma już żadnej ucieczki przed Bogiem, jak tylko u Niego. Wtedy On zwrócił się ku nim, aby się nawrócili. Zaprawdę, Bóg jest Przebaczający, Litościwy!” (9:118)

Po tym objawieniu Ka’b ibn Malik powiedział do Wysłannika: „Obiecuję mówić prawdę do końca mego życia”.[7]

Prawdomówność jest niezbywalnym atrybutem proroctwa. Jeśliby prorocy kłamali, to upadłaby religia Boga. Jedno kłamstwo stawia w wątpliwość całą misję. Bóg mówi:

„A gdyby on wymyślił przeciwko Nam jakieś słowa, to schwycilibyśmy go za jego prawą rękę i przecięlibyśmy mu tętnicę. I nikt z was nie mógłby temu przeszkodzić.” (69:44-47)

Prorok nigdy nie skłamał ani nie złamał danej obietnicy. Ani przed nadejściem objawienia ani potem. Jeden z Towarzyszy wspominał:

„Było to, zanim Muhammad rozpoczął swą misję prorocką. Umówiliśmy się w pewnym miejscu. Przypomniałem sobie jednak o tym dopiero 3 dni po fakcie. Pospieszyłem na umówione miejsce. Czekał tam na mnie przyszły Prorok. Nie złościł się na mnie ani mnie nie obrażał. Powiedział tylko: „O młodzieńcze, przyczyniłeś mi wiele trosk. Czekałem tu na ciebie trzy dni”.[8]

Jego przepowiednie

Zwykli ludzie opierają prawdomówność na tym, że przeciwnik nie jest w stanie dostarczyć dowodu na prawdziwość tezy przeciwnej. W przypadku Proroka zaś, który przychodzi z uniwersalnym, boskim systemem – ludzie oczekują więcej. Wymagają wyjaśnień i reguł dotyczących wszystkiego: teologii, prawa, socjologii, psychologii, ekonomii, historii itp. Więcej jeszcze, prorok musi dowieść, że mówi prawdę we wszystkich tych dziedzinach.

Wyjaśnienia Wysłannika Bożego w sprawach teologii (istoty Boskości, Boskich atrybutów i Imion) są tego typu, że nie są w stanie konkurować z nim ani filozofowie, ani uczeni religijni ani ludzie o doskonałym poziomie moralnym. Przeciwnie, studiują jego wyjaśnienia i próbują pojąć prawdę stojącą za nimi. Poza tym, zajmował się najbardziej subtelnymi problemami, jak np. przeznaczenie i ludzka wolna wola w sposób tak przekonujący, że – jeśli ich wiedzę zignorujemy, to nie dojdziemy do prawdziwego zrozumienia tych spraw.

To, co powiedział o narodach z przeszłości i poprzednich prorokach, zostało potwierdzone przez badania historyczne i wyznawców poprzednich pism. Choć niepiśmienny, nigdy nie cieszący się możliwością czytania lub szkolnej edukacji, sam ustanowił najbardziej racjonalny, praktyczny i sprawiedliwy system znany historii. Cywilizacja muzułmańska, oparta na tym systemie pozwoliła dużej części ludzkości doświadczyć prawdziwego szczęścia przez stulecia. Objawiony mu uniwersalny system, obejmujący wszystkie aspekty życia, stale oferuje jedyną w swoim rodzaju alternatywę dla naszej przyszłości jako takiej. Szczęśliwy świat będzie budowany w przyszłości właśnie na jego zasadach.

Spośród setek przepowiedni Proroka, których duża część już się spełniła, chciałbym zaprezentować mały wybór, by pokazać jego prawdziwość w tym przedmiocie.

Omar relacjonuje, że pewnego dnia po modlitwie porannej Prorok wszedł na pulpit i mówił prawie o wszystkim od stworzenia świata aż do Dnia Sądu. Te przepowiednie pokazują nam, że jego nauczycielem był sam Bóg Wszechwiedzący, a on przekazywał jedynie to, co zostało mu objawione. Zanim podamy pewne przykłady, musimy wyjaśnić parę kwestii dotyczących wiedzy o Niewidzialnym.

Wiedza o Niewidzialnym

Koncepcja Niewidzialnego należy do wiedzy o tym, co pozazmysłowe i metafizyczne, czy nawet metakosmiczne. W tym znaczeniu, przeszłość, przyszłość i wszystko poza zwykłymi ludzkimi zmysłami włączone jest do pojęcia Niewidzialnego zakładając, że nie ujawniają się pewne konkretne znaki. W węższym znaczeniu, Niewidzialne należy jedynie do przyszłości. Wiedza o Niewidzialnym należy przede wszystkim do Boga. W Koranie czytamy:

„On posiada klucze do tego, co skryte; zna je tylko On sam.On zna to, co jest na lądzie i na morzu. I żaden liść nie spada, żeby On o tym nie wiedział. I nie ma ziarna w ciemnościach ziemi, i nie ma niczego, świeżego czy suchego, co nie byłoby zapisane w Księdze jasnej.” (6:59)

„Powiedz: ’Ja nie mówię wam, że posiadam skarbnice Boga,ani nie mówię wam, że jestem aniołem. Ja tylko idę za tym, co mi zostało objawione.’ Powiedz: „Czy jednakowy jest ślepy i widzący? Czyż wy się nie zastanawiacie?”

„Powiedz: ’Ja nie władam dla samego siebie ani korzyścią, ani szkodą, lecz tylko tym, co zechce Bóg. Gdybym znał to, co skryte, z pewnością, pomnożyłbym sobie dobro, a nie dotknęłoby mnie zło. I a jestem tylko ostrzegającym i zwiastunem dla ludzi, którzy wierzą!’”

Czy to oznacza, że nikt nie może zdobyć nawet niewielkiej części tej wiedzy? Aby to zrozumieć, musimy rozważyć następujące kwestie:

Cokolwiek posiadamy (zdrowie, wiedzę i władzę), zasadniczo należy do Boga i od niego pochodzi. Nie mamy żadnej władzy poza tą wiedzą, którą otrzymaliśmy od Boga ani żadnej wiedzy prócz tej, którą on w nas wpoił i pozwolił nam zdobyć. Widzimy i słyszymy, ponieważ on to umożliwia. Nie oznacza to, że ludzie nie są w stanie zdobywać wiedzy, a jedynie, że zależy to od woli Boga.

Koncepcja Niewidzialnego odnosi się do przyszłości i przeszłości. Koran przedstawia dzieje dawnych narodów jako opowieści o Niewidzialnym. Badania historyczne informują nas o przeszłości.

Wielu ludzi potrafi, za zgodą Boga, dostrzec część przyszłości w snach lub w jakiś inny sposób.

Koran, tak jak wszechświat i ludzkość, stanowi organiczną całość a każdy werset odnosi się do innego. Dlatego też najlepszym interpretatorem Koranu jest on sam. Oznacza to, że właściwe i pełne zrozumienie danego wersetu zależy od zrozumienia wszystkich innych odnoszących się do niego wersetów. To zasada wiary, bezpośrednio wyrażona w Koranie, że wiedza o Niewidzialnym, tak jak i władza, widzenie i słyszenie należy do Boga. Jednakże, Bóg objawia nieco ze swej wiedzy Wysłannikom, których wybrał:

„On zna dobrze to, co skryte, i nie ujawni nikomu, co u Niego jest skryte, jedynie posłańcowi, którego sobie upodobał. I, zaprawdę, on prowadzi przed nim i za nim straż…” (72:26-27)

Bóg wyjawił wiele sekretów Swemu Prorokowi, on zaś przekazał ich część ludziom, którzy tej wiedzy potrzebowali. Liczba jego przepowiedni, przekazanych w autentycznych zbiorach Tradycji wynosi ponad 300. Można je podzielić na trzy kategorie: jego własny czas, wydarzenia po jego śmierci oraz cudowne wyjaśnienia tych rzeczy, które będą mogły być zrozumiane dopiero wraz z rozwojem nauki.

Przepowiednie: Jego własny czas

Jak relacjonują autentyczne zbiory Tradycji, włączając w to zbiór Sahih al-Bukhari, pewnego dnia Prorok wyszedł na pulpit, wygłosił hutbę (przemówienie religijne), po czym zezwolił zgromadzeniu wiernych pytać go, o cokolwiek zechcą. Tak też uczyniono. W końcu pewien młody człowiek o imieniu Abd Allah podniósł się i zapytał, kim był jego ojciec. W okresie przedislamskim rozpowszechnione były nielegalne stosunki seksualne i ojcostwo tego chłopaka przypisywano komuś innemu, aniżeli Hudafa al-Sahmi, którego nazywał ojcem. Wysłannik Boga jednak powiedział, że jego ojcem jest właśnie ów al-Sahmi. Uwolniony od bezpodstawnych oskarżeń, Abd Allah nazywany był od tej pory ibn Hudafa al-Sahmi. Po tej odpowiedzi ludzie nie ustawali w zadawaniu pytań. Wreszcie Omar, widząc zagniewanie[9] Wysłannika Bożego, wstał i rzekł: „Jesteśmy szczęśliwi, że naszym Panem jest Bóg, naszą religią – islam a naszym Prorokiem – Muhammad”. Dzięki tym słowom Wysłannik Boży zszedł w końcu z pulpitu.[10] Miało to miejsce w obecności wszystkich Towarzyszy i nikt nie zaprzeczył temu, co zostało wypowiedziane.

W zbiorze hadisów Sahih al-Muslim zawarta jest następująca relacja Omara: „Przed bitwą pod Badr Prorok Muhammad (pokój z nim) obchodził pole bitwy i wskazywał na niektóre miejsca, mówiąc: ‘Tutaj zostanie zabity Abu Jahl, a tutaj Utba, tutaj Shayba a tu Walid…’ Na Boga, po bitwie znaleźliśmy ich ciała dokładnie w tych miejscach”.[11]

Ahmad ibn Hanbal relacjonuje: „Pewnego dnia Wysłannik Boga siedział w meczecie ze swoimi Towarzyszami. W pewnej chwili rzekł do nich: ‘Za kilka minut wejdzie tutaj człowiek z jaśniejącą twarzą. Jest on jednym z najlepszych ludzi Jemenu a jego czoło zdobi odcisk ręki anielskiej”. Po krótkiej chwili rzeczywiście wszedł pewien człowiek, ukląkł przed Prorokiem i wyznał swe nawrócenie na islam. Był to Jarir ibn Abd Allah al-Bajali”.[12]

W swoim dziele Dala’il al-Nubuwwah, Bayhaqi opowiada: „Abu Sufian przyjął islam w czasie zdobycia Mekki, jednak wiara nie wrosła jeszcze mocno w jego serce. Podczas, gdy Prorok wykonywał rytualne okrążenie Ka’by, uchwycił swym umysłem myśl Abu Sufiana: ‘Ciekawe, co by było, gdybym sformował nową armię i starł się ponownie z tym człowiekiem?’ Zaledwie pomyślał te słowa, gdy zbliżył się do niego Muhammad (pokój nim) i rzekł: ‘Jeślibyś tak uczynił, to Bóg pokonałby cię ponownie’.[13] To zdarzenie odmieniło wewnętrznie Abu Sufiana i wzmocniło jego wiarę. Poprosił Wysłannika Bożego o wybaczenie i pojął wreszcie, że jest on inspirowany przez Boga, który wie wszystko.’

Jak relacjonują wiarygodne księgi Tradycji, Umayr ibn Wahb, znany przed swą konwersją jako „człowiek diaboliczny”, spiskował z Safwanem ibn Umayya w celu zabicia Wysłannika Bożego. Udał się, by dokonać tej zbrodni, do Medyny i udawał, że pragnie zostać muzułmaninem. Zaprowadzono go do meczetu. Ponieważ jednak Towarzysze Proroka nie ufali Umayrowi, otoczyli Muhammada (pokój z nim) ochronnym kręgiem. Prorok zapytał Umayra, dlaczego przybył do Medyny. Kłamstwa Umayra nie przekonały Wysłannika Bożego i w końcu rzekł do niego: „Skoro sam nie mówisz prawdy, to ja ją powiem. Uknułeś spisek z Safwanem i zaoferowałeś, że zabijesz mnie za 100 wielbłądów”. Zdumiony prawdą odpowiedzi, Umayr mocno uścisnął dłonie Wysłannika i przyjął islam. Był od tej pory tak oddany religii, że zyskał miano „najbardziej ascetycznego entuzjasty islamu”.[14]

Przepowiednie: Bliska przyszłość

Wiarygodne zbiory Tradycji zawierają ok. 300 takich przepowiedni. Pośród nich następujące:

Bukhari i Muslim relacjonują taką oto wypowiedź Usamy: „Pewnego dnia przebywałem wraz z Wysłannikiem Boga na dachu wysokiego budynku w Medynie. Spoglądając wokoło, Prorok rzekł: ‘Dostrzegam zamieszki i niepokoje spadające na wasze domy, jak krople deszczu”.[15] Omar był bardzo zaniepokojony, że chaos i rewolty wstrząsną społecznością muzułmańską. Kiedyś, za swego kalifatu, zapytał o te wydarzenia Hudhayfę ibn al-Yamana, któremu Prorok wyjawił wiele sekretów, w tym przyszłe zdarzenia i imiona hipokrytów. Ten odrzekł: ‘Nie ma to nic wspólnego z tobą, Omarze. Istnieje brama pomiędzy tobą a nimi’. Omar spytał, czy brama ta będzie otwarta, czy też może wyłamana? Hudhayfa odrzekł, że będzie wyłamana, a zszokowany Omar zawołał: ‘To brama ta już nigdy nie zostanie ponownie zamknięta’. Omar był ową bramą pomiędzy muzułmanami a rewoltą.[16] Jego zasztyletowanie stanowiło śmiertelny cios zadany jedności muzułmanów. Od tego dnia świat muzułmański nękany jest przez niezgodę i walki.

Bukhari oraz Abu Dawud cytują relację Habbaba ibn Arata, który rzekł: „Któregoś dnia, w okresie prześladowań w Mekce, poszedłem do Wysłannika Bożego, który siedział w cieniu Ka’by. Byłem wówczas jeszcze niewolnikiem i Mekkańczycy ciężko mnie torturowali. Nie potrafiłem już tego dłużej znieść i zwróciłem się do Proroka z prośbą o modlitwę do Boga w intencji mojego wyzwolenia. On jednak spojrzał na mnie i rzekł:

‘Na Boga, poprzednie społeczeństwa wytrzymały o wiele więcej, aniżeli to. Niektórzy ludzie byli zmuszani do leżenia w rowach i przecinano ich piłami. Pomimo tego nie porzucali swej wiary. Obdzierano ich żywcem ze skóry, ale nie słabli w obliczu wroga. Bóg wydoskonali religię, ty jednak jesteś niecierpliwy. Nadejdzie dzień, gdy niewiasta będzie podróżować samotnie z Sany do Hadramautu, nie lękając się niczego prócz dzikich bestii. Ty jednak okazujesz zniecierpliwienie.’

Habbab konkludował: „Na Boga, wszystko to, co przepowiedział Wysłannik Boży, sprawdziło się. Byłem tego świadkiem.”.[17]

W czasie swej ostatniej choroby Prorok wezwał córkę Fatimę. Coś jej szepnął do uszu, a ona pokryła się łzami. Potem wezwał ja ponownie i szepnął jej coś innego. Tym razem okazała wielką radość. Widziała to Aisza i spytała Fatimę, co powiedział jej Muhammad (pokój z nim). Ta z początku odrzekła: „To jest tajemnica należąca do Wysłannika Bożego” Jednakże po śmierci Proroka wyznała Aiszy, co usłyszała od niego: „Za pierwszym razem powiedział mi, że umrze od tej choroby, i dlatego gorzko zapłakałam. Potem zaś wyszeptał do mnie, że będę pierwszym członkiem rodziny, który dołączy doń po jego śmierci, i to uczyniło mnie szczęśliwą”.[18] Prorok Muhammad (pokój z nim) zmarł w trakcie owej choroby, a Fatima odeszła z tego świata sześć miesięcy później.[19]

Większość spośród sześciu autentycznych zbiorów hadisów (Tradycji), relacjonuje, że pewnego dnia Wysłannik Boży, przemawiając na pulpicie, wziął w ramiona swego wnuka Hasana i rzekł: „Ten mój syn będzie człowiekiem szlachetnym. Mam nadzieję, że Bóg pojedna poprzez niego da wielkie zastępy muzułmanów”[20]. 35 lat od tego wydarzenia, wyrzekł się godności kalifa na korzyść Mu’awiyi. W ten sposób sprawdziła się przepowiednia jego dziadka.

Pewnego dnia Wysłannik Boży położył swą rękę na Abdullahu ibn Busr i rzekł: „Ten chłopiec będzie żył 100 lat, a kurzajki na jego twarzy znikną”.[21] Abdullah rzeczywiście dożył setki lat i zmarł bez kurzajek.

Prawie wszystkie zbiory Tradycji oraz biografie Proroka wspominają o tym, że podczas Bitwy Rowu muzułmanie wykopali transzeje wokół Medyny. Prorok uczestniczył w tej pracy, i by wzmocnić morale Towarzyszy, modlił się za nich: „O Boże, prawdziwym życiem jest życie przyszłe, przebacz więc moim Pomocnikom i Emigrantom”.[22] Towarzysze ze swojej strony także wznosili do Boga modlitwy: „Boże, nie znaleźlibyśmy Prostej Ścieżki, nie dawalibyśmy jałmużny ani nie modlilibyśmy się. Ześlij na nas spokój i uczyń nasze kroki mocnymi, gdy napotkamy wroga”.[23] Podczas kopania okopów odkryto wielką skałę, której nikt nie potrafił usunąć. Poproszono zatem Proroka, który przyszedł z kilofem i dźwignią. Stanął przy skale i począł ją rozbijać. Każde uderzenie powodowało iskrę, a Prorok, dzięki Bożej inspiracji przepowiadał przyszłe podboje, mówiąc: „Otrzymałem klucze Bizancjum; otrzymałem klucze Persji; otrzymałem klucze Jemenu…”[24] W ciągu 20 lat Persja i wiele części Bizancjum należało do muzułmanów, dzięki genialnemu dowództwu Chalida ibn Walida i Sa’da ibn Abi Waqqasa. Bizancjum zostało zdobyte później przez władcę osmańskiego, Mehmeta Zdobywcę.

Adiy ibn Khatam relacjonuje: „Któregoś dnia ludzie skarżyli się w obecności Proroka na ubóstwo i niebezpieczne pustynne drogi. On odrzekł: ‘Nadejdzie taki dzień, gdy kobieta będzie podróżować samotnie z Hira do Ka’by nie bojąc się niczego, prócz Boga. Nadejdzie dzień, gdy bogactwa Chosroesa (władcy Persji) zostaną podzielone między was. Nadejdzie wreszcie taki dzień, gdy ludzie podróżować będą w koło, by znaleźć kogoś, komu można dać jałmużnę, lecz na próżno”. Kiedy to mówił, członkowie plemienia Tayy rabowali podróżnych, a Imperium Perskie cieszyło się wspaniałym okresem swych dziejów. Jednak potem sam byłem świadkiem spełnienia się dwu pierwszych przepowiedni, a teraz oczekuję wypełnienia się trzeciej”.[25] Adiy nie żył dość długo, by zobaczyć na własne oczy spełnienie się tej trzeciej przepowiedni. Jednakże krótko po jego śmierci, za czasów kalifa Omara ibn Abdelaziza, mieszkańcy państwa muzułmańskiego tak się wzbogacili, że nie sposób było znaleźć kogoś, komu należy płacić obowiązkową jałmużnę. Standard życia był wysoki i nie istniała dostrzegalna nierównowaga w podziale dóbr.

Podczas budowy w Medynie Meczetu Proroka, każdy – także on sam- pracował, by ukończyć go jak najszybciej. Niektórzy rzucali suszone na słońcu cegły, a inni zanosili je na miejsce budowy. Ammar ibn Jasir zbliżył się do Proroka i, zapewne by zdobyć jego sympatię, rzekł: „Wysłanniku Boży, obładowali mnie dwoma cegłami”. Muhammad (pokój z nim) uśmiechnął się i ocierając kurz z twarzy Ammar, rzekł poniesie śmierć męczeńską: „Cóż za łaska (dobre wieści – wg innej wersji), Ammarze. Zginiesz z rąk grupy buntowników”.[26] Ammar został zamordowany 40 lat później w bitwie pod Siffin przez zwolenników Mu’awiyi.

Wysłannik Boży dzielił pewnego dnia łupy wojenne, gdy człowiek o rysach mongolskich odezwał się do niego i powiedział, by czynił to w sposób sprawiedliwy. Na taką impertynencję Prorok zapytał: „Któż inny będzie postępował sprawiedliwie, jeśli ja nie będę sprawiedliwy? Jeśli ja nie będę postępował sprawiedliwie, to przepadnę w nicości”. Według innej wersji zaś: „Jeśli ja nie jestem sprawiedliwy, to wy (naśladując mnie) przegracie (swe życie) i popadniecie w nicość”.[27] Omar rozzłościł się okropnie na tego człowieka i zażądał, aby Muhammad (pokój z nim) pozwolił mu „uciąć głowę temu hipokrycie”. Jednak Wysłannik Boży rzekł: „W przyszłości pojawi się grupa ludzi o pucułowatych twarzach, skośnych oczach i płaskich nosach (jak ów człowiek). Będą recytować tak dużo Koranu, że – w porównaniu z nimi- wy recytujecie tylko niewiele. A jednak, to co będą recytować, nie wpłynie na nich w żaden sposób. Porzucą religię, jak strzałę wystrzeloną z łuku. Na ramieniu jednego z nich będzie wielka narośl.”[28] Minęły lata i pojawiła się grupa zwana Charydżytami. Mieli dokładnie takie cechy i opierając się na błędnej interpretacji Koranu, podnieśli rebelię. Kalif Ali pokonał ich w bitwie pod Nahrawan. Na polu bitwy znaleziono ciało z wielka naroślą na ramieniu i przyniesiono je pokazać Alemu. Wydarzenie to, prócz wykazania prawdomówności i Posłannictwa Proroka Muhammada, wypełniło inną jeszcze zapowiedź: „O, Ali, ja walczyłem o zejście Koranu, ty zaś będziesz się zmagał z jego fałszywą interpretacją.”[29]

Kiedyś Wysłannik Boży spał w domu swej ciotki Umm Haram. Obudził się uśmiechnięty. Umm Haram spytała, czemu jest taki wesoły, a on odrzekł: „Śniłem, że grupa muzułmanów, siedząc jak królowie na tronach, wyruszyła na okrętach w bój”. Ciotka prosiła, by Prorok modlił się za nią, by została włączona do tej grupy. Uczynił tak i powiedział : „Będziesz pośród nich”.[30] Minęły lata. Za czasów kalifatu Mu’awiyi muzułmanie wyruszyli na Cypr. Umm Haram znajdowała się w armii, towarzysząc swemu mężowi, Ubada ibn Samitowi. Umarła tam, a jej grób od tamtej pory często odwiedzano.

Przepowiednie: Daleka przyszłość

Prorok powiedział kiedyś: „Kiedy zbliżać się będzie Koniec Czasów, pojawią się dzieci Kantura. Będą skośnoocy, pucułowaci i płaskonosi.”[31] Ów opis pasuje do Mongołów i niektórych spośród Charydżytów, do których zresztą tradycyjnie się go odnosi. Muhammad (pokój z nim) przewidział zarówno inwazje Mongołów i zniszczenie świata muzułmańskiego, jak i masakrę muzułmanów andaluzyjskich – dwa najtragiczniejsze momenty dziejów Islamu. Zawsze zainteresowany losem swego ludu (muzułmanów), Prorok wykorzystywał takie przepowiednie, by ostrzec wierzących przed nieszczęściami związanymi z zejściem z Prostej Ścieżki. Bóg wykorzystuje grzeszników i ciemięzców, by ukarać Swe wierzące sługi, potem zaś zwraca się przeciwko prześladowcom i niszczy ich.

Prorok przewidział zdobycie Konstantynopola (dzisiejszy Stambuł): „Konstantynopol zostanie z pewnością zdobyty. Jakże dobry jest dowódca, który zdobędzie to miasto, jakże wspaniała jego armia”.[32] Żywiąc nadzieję na to, że zyskają pochwałę wypowiedzianą przez Wysłannika Bożego, muzułmańscy władcy i dowódcy usiłowali od czasów Mu’awiyi zdobyć to miasto. Podczas jednej z kampanii, Abu Ayyub al-Ansari, Towarzysz Proroka zginął śmiercią męczeńską i został pochowany w pobliżu murów miejskich. Konstantynopol został ostatecznie zdobyty przez władcę osmańskiego, Mehmeda Zdobywcę. Prócz niego, symbolami tego wydarzenia byli dwaj jego szkolni koledzy: Hasan z Ulubat i Kadı Hızır Çelebi, oraz ich opiekun Ak Shamsaddin. Pierwszy z nich służył w armii, pozostali dwaj zaś zajmowali się kształceniem naukowym i religijnym. Modlitwy i pochwała Proroka obejmuje ich wszystkich.

Muhammad (pokój z nim) przepowiedział i wyjaśnił podstawowe przyczyny zniszczenia Państwa Osmańskiego oraz sytuację, w jakiej znalazł się świat muzułmański po I wojnie światowej: „Narody będą wzywać jeden drugiego - tak jak ludzie zapraszają się na obiad - by dokonać wspólnego ataku na was”. Ktoś zapytał: „Czy wydarzy się to dlatego, że jest nas niewielu?” Wysłannik Boga odrzekł: „Nie, będzie was dużo, jednak będziecie tak słabi jak szczapy drewna, albo słoma niesiona przez rzekę. Bóg pozbawi waszych wrogów strachu przed wami, wam zaś zaszczepi strach przed śmiercią i miłość tego świata”.[33] Przepowiednia ta spełniła się podczas I wojny światowej, opisuje też naszą dzisiejszą sytuację. Jesteśmy podzieleni na wiele stronnictw, podczas gdy nasi przeciwnicy dążą do większej jedności, opartej na wzajemnych interesach. W przeszłości odczuwali oni lęk przed nami, gdyż postrzegaliśmy grób jako pokój ślubny, za którym się tęskni. Obecnie jednak tak jesteśmy przywiązani do tego świata, że czynimy wszystko, co możliwe, by uciec od śmierci – nawet jeśli wiemy, że nie jest to możliwe. Byliśmy również przedmiotem wielu manipulacji i oszustw. Osman i Ali padli ofiara zdrady, Państwo Osmańskie zaś stało się łakomym kąskiem dla wielu ludów. Doświadczyło niezliczonych zdrad od narodów, które wiodły pomyślne i pokojowe życie w jego ramach.

Wysłannik Boży przepowiedział nadejście komunizmu w hadisie relacjonowanym przez Ibn Omara. Spoglądając ku wschodowi, rzekł: „Bądźcie czujni! Z tego kierunku wyjdzie anarchia i rewolta, od której rozpocznie się Wiek Szatana”.[34] Wiek Szatana, zbudowany na ateizmie i hedonizmie, stanowił opozycję wobec Wieku Proroka, opartego na wierze i oddaniu wobec Boga”. Komunizm, ów nieślubny potomek kapitalizmu napędzał wrogość wobec religii, pobożności oraz wszelkich wartości moralnych i tradycyjnych. W innym hadisie Wysłannik Boga zapowiedział, że komunizm pojawi się jako „czerwony wicher”.

Kiedyś Prorok Muhammad (pokój z nim) oświadczył: „Eufrat najprawdopodobniej wyschnie, ukazując pod spodem złoty skarb ( w innej wersji – górę). Ktokolwiek z was będzie świadkiem tego zdarzenia, nie wolno mu niczego tknąć”.[35] Hadis ów stanowi aluzję do wielkiej wojny mającej mieć miejsce wzdłuż Eufratu. Choć rzeka ta była świadkiem wielu wojen, włączając w to wojnę iracko-irańską, to jednak tekst przepowiedni odnosi się do daleko większego spazmu przemocy z przyszłości. Możemy przytoczony hadis pojmować literalnie, ale możemy też rozumieć go jako przenośnię. Ropa np. nazywana jest często „czarnym złotem”. Możliwe też, że woda stanie się tak cenna jak złoto i spowoduje wojny regionalne albo większe, międzynarodowe. Niewykluczone, że dochód otrzymywany z tam i zapór na tej rzece przyciągnie uwagę międzynarodową i spowoduje wielkie wojny. Jakkolwiek by nie było, Wysłannik Boży ostrzegał, że region Eufratu jest jak dynamit w sercu świata muzułmańskiego.

Prorok Muhammad (pokój z nim) zapowiadał, że chrześcijaństwo zostanie oczyszczone z zapożyczonych elementów pogańskich i dołączy do islamu, wzmacniając tym samym religię Boga.[36] Będzie to punkt zwrotny w dziejach ludzkich a wierzący, zagrożeni przez swych wrogów, pokonają i zniszczą przedstawicieli niewiary w wymiarze globalnym.

Wysłannik Boży przepowiedział, że reforma w rolnictwie i postęp naukowy i techniczny umożliwią rolnikom wyhodowanie takiego owocu granatu, który starczy dla dwudziestu osób a jego skórka będzie dawać ludziom cień. Przewidział również, że pszenica hodowana na poletku wielkości balkonu wystarczy do rocznego wyżywienia rodziny.[37] Wraz z postępem biotechnologii i genetyki należy spodziewać się podobnych cudów w niedalekiej przyszłości.

W innym przekazie Muhammad (pokój z nim) opisuje Koniec Czasu: „Zanim nastąpi Dzień Sądu, ludzie będą pozdrawiać innych wybiórczo (tylko niektórych), w obiegu będzie tyle pieniędzy, że żona będzie pomagać mężowi w handlu, rodzice i krewni nie będą odwiedzani, prawdę zastąpi fałszywy dowód i fałszywe świadectwo, pismo zaś zdobędzie niezwykłe znaczenie”.[38]

Wszystko to się sprawdziło. Obecnie najpopularniejszym sposobem zdobywania środków do życia stał się handel, kobiety zaś wykorzystywane są do reklamowania różnorakich produktów i usług oraz by przyciągać klientów. Nie szanuje się już praw rodziców i krewnych. Kiedy zaś stają się starzy i niedołężni oraz wymagają opieki i uwagi, to często umieszcza się ich w domach starców. Trudno kwestionować potęgę współczesnej prasy a kłamstwo tak się rozpowszechniło, że tylko niewiele osób jest w stanie się przed nim obronić. Ta przykra prawda odnosi się do wszystkiego, od kłamstwa w biznesie do fałszywych świadectw w prawie.

W jednym z tzw. hadisów qudsi, Prorok relacjonuje wypowiedź Boga: „Przy końcu czasów sprawię, że wiedza będzie zdobywana przez każdego: mężczyzn i kobiety, niewolników i wolnych, starych i młodych”.[39] Edukacja dostępna jest obecnie prawie dla każdego poprzez szkoły, uniwersytety i media. Intelektualiści i uczeni mówią, że następny wiek (XXI – przyp. tłum.) będzie Wiekiem Informacji.

Autentyczny hadis Proroka Muhammada (pokój z nim) mówi: „Ostatni dzień nie nadejdzie, póki Koran nie stanie się powodem wstydu a Islam pozostanie bez silnej grupy, która mogłaby go wspierać.[40] Widzieliśmy prawdziwość tej przepowiedni. Przez ok. sto lat muzułmanie byli prześladowani nawet w swoich własnych krajach. Podczas gdy ateiści wszędzie otwarcie deklarowali swą niewiarę, islam stał się celem ataków słownych, na piśmie a nawet fizycznych. Muzułmanie byli zmuszani do ukrywania swej wiary i wstydzili się przyznawać do niej otwarcie.

Wysłannik Boży przepowiedział rozwój zdalnej komunikacji i transportu. Wyżej cytowany hadis mówi dalej: „Godzina Sądu nie nadejdzie, dopóki nie zmniejszą się odległości w czasie i przestrzeni”. Przetłumaczyłem słowo taqarub jako „zmniejszać się”.[41] Dosłownie oznacza ono: „zbliżać się do siebie” i zakłada, że rzeczy, które poprzednio zajmowały dużo czasu, będą teraz możliwie do wykonania w bardzo krótkim czasie.

Hadis ten, prócz tego, że przepowiada nowoczesne metody transportu i telekomunikacji, implikuje względność czasu. Ziemia przybiera stopniowo kształt eliptyczny. Może to powodować pewne zmiany w podziale i obliczaniu czasu. Co do względności czasu, do której czyni aluzje wspomniany hadis, to wiemy że czas różni się w wielu aspektach (np. podział, długość, obliczanie oraz szybkość upływu w obrębie lub wokół każdej sfery lub planety). Jeśli ludzkości powiedzie się wyjście poza ten system słoneczny, to całkowicie zmieni się obecne pojęcie czasu.

Wysłannik Boży przepowiedział również: „Nadejdzie czas, że prawie każdy człowiek będzie „spożywał” lichwę, a ci, którzy powstrzymają się od niej wystawieni będą na jej „pył”.[42] Prorok wskazuje na dwa istotne fakty:

Przyjdzie czas, gdy wszystkie formalne transakcje handlowe oparte będą o lichwę. Nikt nie będzie w stanie ominąć jej w sposób zupełny. Jednakże ci, którzy nie podejmują transakcji opartych o lichwę, nie będą odpowiedzialni za lichwę, którą „spożywają” nieumyślnie, o ile czynią wszystko, co możliwe, by jej uniknąć.

Możliwe, że Prorok miał na myśli pojawienie się klasy kapitalistów i ich bogacenie się za pomocą lichwy. Prowadziło to i prowadzi do coraz większej nędzy klasy pracującej. Efektem były krwawe rewolucje.

Wszystkie te przepowiednie sprawdziły się. To tragedia, że kraje muzułmańskie znajdują się w tak opłakanym i zdegenerowanym stanie ze względu (m.in.) na brnięcie w bagnie lichwy, pomimo koranicznego ostrzeżenia, że każdy, kto wplątany jest w transakcje oparte na lichwie, znajduje się w stanie wojny z Bogiem i Jego Wysłannikiem (2:279). Jeśliby tylko muzułmanie byli świadomi tych stwierdzeń, zawartych w Koranie, to nie znajdowaliby się w tak nędznej sytuacji.

W następującym, autentycznym hadisie Wysłannik Boga zwraca uwagę na inny aspekt dzisiejszej, smutnej sytuacji świata muzułmańskiego: „Nadejdzie czas, gdy wierzący ukrywać się będą tak, jak obecnie pośród was hipokryci”.[43] W czasach Proroka hipokryci ukrywali się, wykonując zewnętrzne rytuały religijne. Zgodnie z tym, co mówi wspomniany hadis, muzułmanie będą się ukrywać, wykonując swe obowiązki religijne po kryjomu. To samo zostało opisane w innym hadisie: „Będą rozruchy i zbłądzenie. Muzułmanin będzie hańbiony za wykonywanie obowiązkowych modlitw tak, jak dziś kobieta jest zhańbiona jeśli popełni cudzołóstwo”.

Inny przekaz mówi o tym, że Muhammad (pokój z nim) przewidział, że w Taleqan (Iran) odkryta zostanie ropa naftowa: „Dobre wieści dla Taleqan, gdyż znajdują się tam skarby Boga, jednak nie złoto i nie srebro”.[44] Prorok mógł też mieć na myśli uran albo diamenty. Jeśli o to mu chodziło, to przepowiednia się sprawdziła, gdyż takie właśnie surowce zostały odkryte w Taleqan i w pobliżu.

„Będziecie kroczyć po śladach tych, którzy was poprzedzili tak blisko, że jeśliby na przykład włożyli swe głowy do jamy, w której żyje jaszczurka, to wy zrobicie tak samo”. Towarzysze zapytali Proroka, czy miał na myśli żydów i chrześcijan, a on odrzekł: „Któż inny mógłby to być?”[45 ]Muzułmanie cierpią na kryzys tożsamości od dwu stuleci. Są ślepymi naśladowcami Zachodu i zostali pochwyceni przez wady, które zniszczyły wszystkie poprzednie cywilizacje.

Przepowiednie: Rozwój nauki

Wysłannik Boga przewidział również wiele różnych odkryć naukowych, spośród których część już ujrzała światło dzienne. Z wielu przykładów przytoczę jedynie kilka, aby zilustrować ich trafność:

Bukhari przekazał, że Wysłannik Boga oświadczył: „Bóg nie zesłał takiej choroby, na którą by nie dał lekarstwa”.[46] Ten hadis, poza stwierdzeniem, że wszystkie choroby są uleczalne, stanowi niezwykłą zachętę do badań medycznych. W innej relacji Prorok mówi, że „na każdą chorobę jest lekarstwo”.[47] W jeszcze innej wersji: „Nie zaniedbujcie leczenia waszych chorób, gdyż Bóg nie zsyła takiej choroby, na którą nie zesłałby także lekarstwa. Jedynym wyjątkiem jest starość”[48] Ludzkość może odkryć lekarstwo na każdą chorobę, nigdy jednak nie będzie w stanie zatrzymać naszej podróży ze świata duchów do świata materialnego, a następnie albo do raju albo do piekła poprzez stacje embrionu, niemowlęctwa, dzieciństwa, młodości, starości, grobu i wreszcie zmartwychwstania. Prorok zachęca nas do poszukiwania środków przeciwko chorobom, jednocześnie upominając nas, byśmy nie zaniedbywali przygotowań do życia przyszłego.

Bóg zachęca nas do rozwoju badań naukowych ukazując cuda dokonane za jego przyczyną przez wcześniejszych proroków. Tego typu sprawy przyciągają uwagę uczonych, pokazując jednocześnie granice ich aspiracji. Dając Jezusowi moc wskrzeszenia zmarłego, Bóg mówi nam, że możemy znaleźć lek na wszystko prócz śmierci.

Historia laski Mojżesza uczy nas, że możemy wykorzystać przedmioty nieożywione w różnych celach, np. by otrzymać wodę z głębokich podziemi, używając w tym celu kija jako wirówki. Nie będziemy jednak nigdy w stanie spowodować, że skała wyda z siebie – przy uderzeniu w nią kijem - obfitość wody, ani też nie zamienimy laski w węża, jak to uczynił Mojżesz.

Koran jest największym cudem Proroka Muhammada i wyznacza najdalszą granicę w zakresie stylu literackiego i wymowy, do jakiej ludzkość jednak nie zdoła dojść. Koran wskazuje również na to, że przy końcu czasów ogromne znaczenie zyska pismo i wymowa. Prorocy dawali przykłady i pokazali nam granice postępu materialnego i duchowego.

Wysłannik zalecał kwarantannę, by powstrzymać epidemię chorób zakaźnych: „Jeśli słyszycie, że w pewnym miejscu wybuchła zaraza, to nie idźcie tam; jeśli zaś zaraza wybuchła tam, gdzie wy się znajdujecie, to nie opuszczajcie swego miejsca, uciekając od niej”.[49] Zgodnie z relacją Ahmada ibn Hanbal, Prorok rzekł także: „Trzymajcie się z dala od trędowatego, tak jak czynicie to w przypadku lwa”.[50] W tym przekazie, Muhammad (pokój z nim) zaleca nam ochronę przed trądem. Jest nią ponownie kwarantanna.

Imam Muslim przekazuje w swym zbiorze Sahih taką wypowiedź Wysłannika Bożego: „Jeśli pies poliże wasz talerz (miskę), to wyszorujcie go siedem razy, pierwszy raz ziemią, a sześć razy – używając wody”.[51] Hadis ten zawiera następujące reguły medyczne dotyczące bakterii:

psy mogą roznosić zarazki pewnych chorób, które są w stanie przechodzić na ludzi. Ów fakt został potwierdzony przez naukowców.

ślina psa i jego ekskrementy mogą zawierać substancje szkodliwe dla zdrowia człowieka.

w czasach Proroka nieznane były dezynfekcja i sterylizacja. Pomimo to zalecał, by talerz polizany przez psa czyścić ziemią. Obecnie wiemy, że ziemia jest dobrym antyseptykiem, zawierającym takie substancje, jak tetracyklina.

W innym hadisie, odnoszącym się do psów, Wysłannik Boży wyraża fundamentalną zasadę ekologii, którą można zawrzeć w stwierdzeniu, że każdy gatunek jest niezbędnym elementem równowagi ekologicznej.[52]

Wedle relacji zapisanej w zbiorze Sahih al-Tirmidhi oraz Sunan Abu Dawud, Wysłannik Boży oświadczył: „Błogosławieństwo posiłku zależy od mycia rąk przed i po jedzeniu”.[53] Hadis ten podkreśla doniosłość czystości. Zarazki gromadzą się na dłoniach i można je usunąć jedynie poprzez dokładne wymycie rąk. W innym hadisie, Prorok zaleca mycie rąk po porannym przebudzeniu się, ponieważ: „Nie wiecie, gdzie mieliście ręce w czasie snu.”[54] W tamtym czasie nikt nie słyszał o zarazkach.

We wszystkich sześciu najbardziej wiarygodnych i autentycznych zbiorach Tradycji (hadisów), opartych o świadectwa 40 Towarzyszy Proroka, ustanowił on zasadę dbania o zęby: „Jeśliby to nie obciążało zbytnio wspólnoty, to nakazałbym czyszczenie zębów misłakiem przed każdą z pięciu modlitw.”[55] Higiena zębów ma ogromne znaczenie nie tylko dla naszego uzębienia, ale dla całego naszego ciała. Wysłannik Boży dbał o higienę jamy ustnej i tak samo my powinniśmy czynić.

W odniesieniu do zdrowia i trawienia, Muhammad (pokój z nim) zalecał: „Podczas posiłku przeznacz trzecią część swego żołądka na pokarm, tyle samo na napój a ostatnią część pozostaw pustą. Najwstrętniejszy dla Boga jest pełny żołądek.[56 ]W innym, podobnym hadisie Prorok powiedział: „To, czego najbardziej się lękam u mojej wspólnoty, to pełny brzuch, zbyt dużo snu, bezczynność i brak pewności”.[57] Wszystkie te punkty powiązane są ze sobą nawzajem. Ludzie leniwi i bezczynni, którzy nie potrafią się kontrolować i nie mają w sobie samokrytycyzmu, skłonni są do tycia. Jedzą więcej, co z kolei powoduje u nich nadmierną senność. Tacy ludzie, uzależnieni od obżarstwa i lenistwa, nigdy nie będą zdolni do uzyskania pewności i głębokiego przekonania co do islamu. Dotyczy to obecnie większości z nas.

Inny przekaz na temat ochrony zdrowia mówi: „Stosuj do swych oczu kohl, gdyż żywi on oczy i rzęsy”.[58] Wiele autorytetów medycznych stwierdza, że kohl ma takie właśnie działanie. Prorok zalecał też stosowanie henny, która ma działanie korzystne dermatologicznie oraz może służyć jako antybiotyk.[59] Henna jest bardziej efektywna pod względem antyseptyczności i sterylizacji od jodyny.

Buchari, cytując Abu Hurejrę, relacjonuje wypowiedź Wysłannika Bożego: „Nasiona czarnego kminku zawierają antidotum na każdą chorobę prócz śmierci”.[60] W tym przekazie kryje się prawda dotycząca terapii. Pacjent potrzebuje, szczególnie podczas rekonwalescencji, żywności bogatej w proteiny, kalorie i witaminy i takich, które są łatwo przyswajalne. Badania naukowe dowiodły niedawno, że wszystkie te własności ma czarny kminek.

Bukhari przekazuje wypowiedź Proroka:„Jeśli mucha wpadnie do waszego talerza, zanurzcie ja całkowicie w pokarmie, zanim wyjmiecie. W jednym ze skrzydełek muchy jest choroba a w drugim lekarstwo na nią”.[61] Nikt w tamtych czasach nie miał pojęcia, że muchy przenoszą zarazki. Kiedy mucha wpada do talerza, stara się trzymać jedno ze skrzydełek na zewnątrz, tak by mogła się wydostać. Pozostawia w pokarmie zarazki. Jeśli jednak zanurzymy ją lekko całą, to maleńka torebka na drugim skrzydełku wybucha i rozsypuje inne bakterie, które zabijają pozostawione wcześniej zarazki. Medycyna odkryła to dopiero całkiem niedawno.

Aisza relacjonowała, że kiedyś Fatima bint Abu Khubash zapytała Wysłannika Bożego: „Krew nie przestaje mi wyciekać. Czy mam opuścić przepisane modlitwy?” On odrzekł: „Nie, gdyż nie jest to krew spowodowana menstruacją, lecz raczej krwotok”.[62] Jeśliby Muhammad (pokój z nim) nie był Prorokiem, to jak mógłby rozróżnić pomiędzy normalnym krwotokiem a krwią miesięczną?

Tariq ibn Suwayd opowiada: „Cierpiałem na pewną chorobę i stosowałem jako remedium alkohol. Kiedy alkohol został zakazany, zapytałem Proroka, czy wolno mi dalej wykorzystywać to remedium. Odpowiedział: ‘Nie, gdyż nie jest to lekarstwo, ale raczej sama choroba”.[63] Naukowcy obecnie zgadzają się co do tego, że nawet kropla alkoholu jest szkodliwa dla zdrowia fizycznego i duchowego”.

Wysłannik Boży ogłosił, że dziesięć rzeczy jest koniecznych dla mężczyzny, a tym samym, należy je wykonać. Jedną z takich rzeczy jest obrzezanie.[64] Uczeni przyznają, że napletek jest podatny na infekcje, a nawet raka. Stąd miliony mężczyzn w Europie i Ameryce poddało się zabiegowi obrzezania.

Jesteśmy przekonani, że Zachód uzna kiedyś prawdę islamu, i że sprawdzi się przepowiednia Saida Nursiego z początku XX wieku: „Państwo Osmańskie jest brzemienne zachodnim, a Zachód – islamskim. Obydwa wydadzą na świat to, czym są brzemienne.”[65]

Dotąd wyjaśnialiśmy prawdomówność proroków, podkreślając prawdomówność Proroka Muhammada (pokój z nim). Wszystkie zapowiedzi proroków sprawdzą się, nigdy bowiem nie kłamali. Przyszli na świat, by nas prowadzić na Prostą Ścieżkę i do raju. Gdyby skłamali choć raz, to nikogo nie przywiedli by do Prawdy. Jednakże ich prawdomówność, a w szczególności Proroka Muhammada zajaśnieje pełnym światłem na Tamtym Świecie, gdzie ludzie będą widzieć wszystko tak jak jest w rzeczywistości. Tam też spełnią się ich wszystkie zapowiedzi dotyczące życia przyszłego, zmartwychwstania, Zgromadzenia ludzkości na Sąd, Sądu Ostatecznego, Mostu Sirat, raju i piekła.


[1] Muslim, “Jihad,” 101; Bukhari, “Anbiya’,” 54.
[2] Bukhari, Bad’u al-Wahy, 6.
[3] Ibn Hanbal, 5:323.
[4] Tirmidhi, “Qiyamah,” 60; Ibn Hanbal, 1:200.
[5] Hindi, Kanz al-‘Ummal, 3:344.
[6] Bukhari, “Adab,” 69; Muslim, “Birr,” 105; Abu Dawud, “Adab,” 80.
[7] Bukhari, “Maghazi,” 79; Muslim, “Tawba,” 53.
[8] Abu Dawud, “Adab,” 82.
[9] Nie wiadomo dokładnie dlaczego Prorok był smutny.
[10] Bukhari, “Fitan,” 15.
[11] Muslim, “Janna,” 76, 77.
[12] Ibn Hanbal, 4:360-64.
[13] Ibn Kathir, Al-Bidaya, 4:348; Bayhaqi, Dala’il al-Nubuwwa, 5:102.
[14] Ibn Hajar, Al-Isaba fi Tamyiz al-Sahaba, 3:36.
[15] Bukhari, “Fada’il al-Madina,” 8; Muslim, “Fitan,” 9.
[16] Bukhari, “Sawm,” 3; Muslim, “Fitan,” 27.
[17] Bukhari, “Manaqib,” 22; Abu Dawud, “Jihad,” 97.
[18] Ibn Maja, “Jana’iz,” 65; Muslim, “Fada’il al-Sahaba,” 15; Ibn Hanbal, 3:197.
[19] Śmierć Wysłannika Bożego zabolała Fatimę bardzo mocno.
[20] Bukhari, “Sulh,” 9; Ibn Hanbal, 5:49.
[21] Haythami, Al-Majma‘ al-Zawa’id, 9:404-5.
[22] Bukhari, “Manaqib al-Ansar,” 39; Muslim, “Jihad,” 127.
[23] Bukhari, “Maghazi,” 29; Muslim, “Jihad,” 123, 124, 125.
[24] Ibn Kathir, Al-Bidaya, 4:116; Ibn Hanbal, 4:303; Ibn Hisham, Sira, 3:230.
[25] Bukhari, “Manaqib,” 22.
[26] Bukhari, “Salat,” 63; Muslim, “Fitan,” 70, 72, 73; Ibn Hanbal, 12: 161, 164.
[27] Bukhari, “Adab,” 95; Muslim, “Zakat,” 142; Ibn Hanbal, 3:56.
[28] Bukhari, “Adab,” 95; Muslim, “Zakat,” 142; Ibn Hanbal, 1:356.
[29] Ibn Hanbal, 3:82.
[30] Bukhari, “Jihad,” 3:8; Muslim, “‘Imara,” 160-61.
[31] Bukhari, “Jihad,” 95, 96; Abu Dawud, “Malahim,” 10; Ibn Maja, “Fitan,” 36; Ibn Hanbal, 5:40, 45.
[32] Hakim, Mustadrak, 4:422; Ibn Hanbal, 4:335.
[33] Abu Dawud, “Malahim,” 5; Ibn Hanbal, 5:278.
[34] Bukhari, “Fitan,” 16; Muslim, “Fitan,” 45; Ibn Hanbal, 2:50, 72.
[35] Bukhari, “Fitan,” 24; Muslim, “Fitan,” 30; Abu Dawud, “Malahim,” 12:13.
[36] Muslim, “Iman,” 244-47.
[37] Muslim, “Fitan,” 110; Tirmidhi, “Fitan,” 59; Ibn Hanbal, 4:182.
[38] Ibn Hanbal, 1:407, 408; Hakim, Mustadrak, 4:98, 448.
[39] Darimi, Muqaddima, 27.
[40] Hindi, Kanz al-‘Ummal, 14:244.
[41] Haythami, Majma‘ al-Zawa’id, 7:324.
[42] Ibn Maja, “Tijara,” 58; Ibn Hanbal, 2:494; Nasa’i, “Buyu‘,” 2.
[43] Hindi, Kanz al-‘Ummal, 11:176.
[44] Ibid., 14:591.
[45] Muslim, “‘Ilm,” 6; Bukhari, “Anbiya’,” 50.
[46] Bukhari, “Tib,” 1.
[47] Abu Dawud, “Tib,” 10; Muslim, “Salam,” 69.
[48] Tirmidhi, “Tib,” 2; Ibn Maja, “Tib,” 1; Ibn Hanbal, 4:278.
[49] Bukhari, “Tib,” 30; Muslim, “Salam,” 98.
[50] Bukhari, “Tib,” 19; Ibn Hanbal, 2:443.
[51] Muslim, “Tahara,” 91.
[52] Abu Dawud, “Adahi,” 21; Ibn Maja, “Sayd,” 2; Ibn Hanbal, 4:85.
[53] Abu Dawud, “At‘ima,” 11; Tirmidhi, “”At‘ima, 39; Ibn Hanbal, 5:441.
[54] Muslim, “Tahara,” 87; Abu Dawud, “Tahara,” 49; Tirmidhi, “Tahara,” 19.
[55] Bukhari, “Jumu‘a,” 8; Muslim, “Tahara,” 42; Abu Dawud, “Tahara,” 25; Tirmidhi, “Tahara,” 18; Nasa’i, “Tahara,” 6; Ibn Maja, “Tahara,” 7; Ibn Hanbal, 1:80.
[56] Tirmidhi, “Zuhd,” 47; Ibn Hanbal, 4:132.
[57] Hindi, Kanz al-‘Ummal, 3:460.
[58] Abu Dawud, “Tib,” 14; Tirmidhi, “Tib,” 9.
[59] Ibn Maja, “Tib,” 29; Tirmidhi, “Tib,” 13.
[60] Bukhari, “Tib,” 7; Muslim, “Salam, “88.
[61] Bukhari, “Bad’u al-Khalq,” 17; Tib, 58; Abu Dawud, “At‘ima,” 48.
[62] Bukhari, “Wudu’,” 63; Muslim, “Hayd,” 62; Abu Dawud, “Tahara,” 109.
[63] Muslim, “Ashriba,” 12; Ibn Maja, “Tib,” 27.
[64] Muslim, “Tahara,” 49; Abu Dawud, “Tahara,” 27.
[65] Said Nursi, Tarikhca Hayat (Biography), 56.